Translate

czwartek, 7 lutego 2013

Nie rób tego dla pieniędzy!



Jednymi z najsilniej kierujących nami uczuć jest duet chciwość i strach.

Jest on odpowiedzialny w praktyce za cały kapitalizm. Dzięki chciwości ludzie podejmują wysiłek tworzenia firm, pracy w nich, zarabiania i gromadzenia dóbr. 
Z drugiej strony strach powoduje, że ten wysiłek przybiera bardziej cywilizowane formy zarówno u pracodawców i pracobiorców, a także ogranicza do rozsądnych rozmiarów ryzyko większości przedsięwzięć.

Jednak paradoksalnie największe sukcesy osiągają ludzie którzy zapominają, że istnieje chciwość i strach.

sobota, 2 lutego 2013

Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, zawierającą przeciwwskazania lub skonsultuj się z …


W każdej reklamie leku pojawia powyższa formułka.

A przy okazji każdej dyskusji o wpływie gier komputerowych na graczy pojawia się kwestia czy podobnej formułki nie umieszczać przed reklamami gier, na pudełkach z grami lub na ekranie przy ich odpalaniu.

Jak właściwie jest z tym szkodliwym wpływem gier na graczy?

Mam wrażenie, że formułka z reklam leków jest chyba niezłym odniesieniem do gier komputerowych.
Z grami jest podobnie jak z lekarstwami. Właściwie używane pomagają. Zaś brane w nadmiarze lub  niezgodnie z przeznaczeniem szkodzą.

Gry są rozrywką i przyjemnością, ale potrafią jak każda przyjemność uzależniać. I wbrew pozorom nie dotyczy to tylko dzieci i młodzieży.

Jest wiele powszechnych opinii o grach komputerowych takich jak: że gry pola walki brutalizują życie graczy, że gry samochodowe powodują, że młodzi kierowcy się zabijają. itd …

W kontekście takich opinii zaskakujące są wyniki badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu w Getheneburgu w Szwecji. Naukowcy stwierdzili, że u  grających w zawierające dużo przemocy gry MMO nie wzrastał poziom agresji, ale właśnie dzięki grom uczyli się współpracować i pomagały im one w zrozumieniu złożonego kontekst wzajemnych relacji. Gry pozwalały także zrozumieć, jak można poprawić swoje umiejętności i lepiej wykorzystać zależności przyczynowo skutkowe z którymi się stykali w poza komputerowym życiu.

środa, 23 stycznia 2013

Kostka do gry i internet



Co łączy fanów planszówek i gier online?

Co powoduje, że jedni bardziej cenią zabawę w gry o często skomplikowanych regułach rozgrywane na planszy jakimiś kartonowymi wielobokami, kartami i kostką do gry, drudzy zaś przedkładają najczęściej niewyszukane graficznie gry, z marnym dźwiękiem często zmuszające do bycia przed komputerem w określonym czasie nad wypasione graficznie i dźwiękowo, szybkie i efektowne gry pudełkowe?

W jednym i drugim wypadku gracze mówią, że najbardziej pociąga ich możliwość gry z innymi, zawierania sojuszy i znajdowanie wspólnych wrogów (już od wieków wiadomo, że nic tak ludzi nie łączy jak wspólny wróg).
Ważna jest także otwarta architektura gry czyli to że wszystko może się zdarzyć i co może wydać się paradoksalne, możliwość porażki. Bo prawdziwą satysfakcję ze zwycięstwa daje tylko realna możliwość przegranej.

Niedługo obydwa te rodzaje gier będą się coraz bardziej zbliżać do siebie. Powoli gry planszowe przenoszą się do sieci. Co prawda trudno sobie wyobrazić granie w Gwiezdnego Kupca albo w Magię i Miecz w kilka osób w domu na różnych komputerach ale jest już kilkadziesiąt planszówek, w które można grać w sieci. Jest to o tyle wygodne, że nie zawsze można się spotkać w realu, a w internecie znacznie łatwiej.

Niedawno zetknąłem się z polską firmą, która stworzyła innowacyjny produkt na styku gier planszowych i komputerowych.
Elektroniczną kostkę do gry, którą można posługiwać się zarówno w klasycznych jaki internetowych planszówkach.

czwartek, 17 stycznia 2013

Jeśli nie jesteś pierwszy, to jesteś ostatni !!!



Czy znasz serwis z klipami video „Daylimotion”, portal społecznościowy „Twitter” czy portal aukcyjny „Świstak”

Pewnie je kojarzysz, ale przy każdej nazwie musiałeś się chwilę zastanowić i czasami pogrzebać w pamięci. 
Jednak one istnieją mają swoich właścicieli, użytkowników i nawet wielbicieli.

Mają tylko jeden problem.

Nie są pierwsze w internecie!

Pierwszy, jest You Tube. Pierwszy jest Facebook. Pierwsze jest Allegro.

Ale jak przyjrzeć się dokładnie wymienionym na początku serwisom internetowym to okazuje się, że nie są nawet drugie czy trzecie.

W otaczającym nas świecie świecie różnice pomiędzy współzawodniczącymi ze sobą są niewielkie.
W biegu na 100 metrów różnica pomiędzy zwycięzcą, a drugim na mecie zawodnikiem to najwyżej kilka setnych sekundy.
Różnica w ilości sprzedanych samochodów pomiędzy pierwszym, a drugim w rankingu koncernem samochodowym to zaledwie kilka procent.

W świecie Internetu jest inaczej.

YouTube ma ponad bilion odtworzeń klipów rocznie, Daylimotion tylko 5,5 miliarda.
Facebook ma 900 milionów aktywnych użytkowników, Twitter trochę ponad 100 milionów.
Obroty Allegro to prawie 9 miliardów złotych, Świstaka około 800 mln.

W internecie pomiędzy pierwszym, a następnym miejscem zieje przepaść.
To nie jest druga pozycja, to co najwyżej ........ 10.

wtorek, 8 stycznia 2013

Dobre pomysły nie mają przeszłości, mają tylko przyszłość.


Jakiś czas pauzowałem.

Moja córka miała przykry wypadek i w związku z tym miałem mnóstwo nie dających się pominąć zajęć. Teraz już wracam do pisania.

W czasie świąt przeczytałem niezwykle ciekawy fragment wywiadu pod tytułem „Pirat to źle obsłużony klient”.

Jest to wywiad z Marcinem Iwińskim założycielem firmy CD Projekt  znanej choćby z gry „Wiedźmin” . Nie często właściciel firmy zajmującej się grami ma odwagę udzielać tak niekonwencjonalnych odpowiedzi na pytania dotyczące: piractwa komputerowego, środowiska graczy komputerowych czy przyszłości gier. Zacytuję tu fragment, który mówi o tym ostatnim. Powinno to Ciebie zaciekawić.

„… Miejscem, gdzie gry się rozwijają, gdzie tworzą się nowe modele biznesowe, jest pecet. Choćby gry społecznościowe na Facebooku: "Farmville", "Mafia Wars". Do tego dochodzi iOS, czyli system Apple'a, i Android na telefonach komórkowych.

Oczywiście nowa generacja konsol Sony i Microsoftu się pojawi i jak twierdzą media branżowe, prawdopodobnie w przyszłym roku. Oczywiście będą bardzo fajne i zapewne mocne jak najnowsze pecety. Branża zadaje sobie jednak pytanie, czy gracz, mając możliwość grania w przeglądarce, na swoim iPadzie, pececie, XBoxie 360 czy PS3, pójdzie po nową konsolę i na dodatek będzie wracał do sklepu po gry za 60 dolarów? Czy może zagra w jakąś grę typu free to play na peceta i te 60 dolarów wyda w ciągu miesiąca w trakcie grania? To już nie jest wybór: pecet czy konsola. Chodzi raczej o odpowiedź na pytanie, gdzie ludzie chcą konsumować elektroniczną rozrywkę i w jaki sposób.

Gdzie?

- Moim zdaniem niedługo nie będziemy rozmawiali o platformie, ale tylko i wyłącznie o tym, czy ta gra jest dobra, czy nie. A czy będziemy w nią grać np. na telewizorze poprzez streaming z internetu, konsoli czy pececie, to już będzie mniej istotne.

Samsung szeroko wprowadza do swoich telewizorów granie na żądanie. Niedawno Sony kupiło firmę, która zajmuje się streamowaniem z sieci. Oczywiście to jest jeszcze w powijakach, czasami działa, czasami nie do końca, ale świat idzie w tym kierunku. …”

Przeczytaj resztę wywiadu "Pirat to źle obsłużony klient".

Pozdrawiam

Norbert Dudkiewicz

sobota, 22 grudnia 2012

Koniec świata odwołany!


Ponieważ przeżyliśmy już koniec świata, więc możemy zająć się przygotowaniami do świąt Bożego Narodzenia.

Następny koniec świata podobno w 2060 roku.
To znaczy, że mamy czas żeby pograć na Somnium w gry Premium.

Czekam od jakiej gry zacznie się ta zabawa.


O pieniądzach nie piszę bo te będziecie mieć dzięki Somniu-Network.
Wystarczy zarejestrować się tutaj.

I  na koniec coś do posłuchania w świątecznym nastroju. 
Niby stare ale jak wykonane.



Jednak muszę wspomnieć o sprawach organizacyjnych. Najbliższy webinar już po świętach w piątek 28 grudnia jak zwykle o 21.00. Webinary w piątki będą teraz o tym jak tworzyć skutecznie swój biznes w Somnium.
 
Webinary w poniedziałki i środy o 21.00 będą przedstawiały Somnium-Network nowym partnerom.
Link jak zwykle:

No i dla tych którzy chcą jeszcze coś więcej przeczytać o Somnium. Razem z Newsletterem najnowszy bezpłatny raport o rynku gier.

sobota, 15 grudnia 2012


Większości z nas, większość czasu zajmuje ten sam dylemat - Jak pogodzić przyzwyczajenia brutto z dochodami netto? (A.Bierce)

No właśnie jest takie powiedzenie: „przyjemności kosztują  i najlepiej byłoby gdybyśmy mogli je sfinansować z dzięki nim samym".

Teraz jeśli Twoją przyjemnością są gry to możesz to zrobić.

A co jeśli nie lubisz gier internetowych?

To nie musisz się męczyć, ty weźmiesz pieniądze, a gry zostawisz innym.

Przejdźmy do konkretów. Na czym można zarobić w SOMNIUM.